Brak seksu w związku – czy to temat dla terapeuty?
Powody, dla których życie seksualne pary ustaje są bardzo różne. Każda terapia zaczyna się od ich ustalenia, bo tez i każdy przypadek wymaga osobnej strategii.
dr Agata Loewe – seksuolog, Instytut Pozytywnej Seksualności
Czy istnieje terapia, która może odbudować seksualność w stałym, długotrwałym związku?
Zgłaszają się do mnie pary, których życie seksualne z jakiegoś powodu ustało. W takiej sytuacji moim zadaniem jest przede wszystkim ustalenie czy para jest w terapii i jak ta terapia przebiega.
Terapia pary – pierwsze kroki
Para przychodzi na pierwszą konsultację razem, ale na następne spotkanie umawiam się już tylko z jedną osobą, z drugą spotykam się w innym terminie. Podczas obu spotkań zbieram, zazwyczaj odmienne – historie życia seksualnego i relacje o tym, jak przebiegała droga partnerów aż do tego momentu. Na czwartym spotkaniu widzimy się znowu we trójkę i omawiamy podstawowe kierunki naszej wspólnej pracy. Dopytuję jeszcze raz o cele i założenia pary, a przede wszystkim dociekam, co mnie jaka jest jej motywacja do pracy terapeutycznej. Zdarza się, że w momencie kiedy zbiorę wywiad z obu stron okazuje się, że którejś osobie zależy na związku bardziej niż drugiej, albo ktoś wątpi w to, że terapia przyniesie jakikolwiek skutek. Może być też tak, że jedna ze stron jest już w innej relacji, o której czasem druga strona wie ale może też nie wiedzieć. Sprawdzam też czy jest sens, aby te osoby angażowały swój czas i energię, ponieważ terapia nie jest czymś łatwym.
Rola terapeuty
Zdarza mi się, że para deklaruje, że jest zainteresowana tylko trzema spotkaniami z terapeutą, bo chce się skonsultować i sprawdzić jak wygląda terapia. Czasem rzeczywiście te trzy spotkania wystarczają. Bywa też tak, że ja jako terapeutka nie pasuję do tej pary, więc wtedy polecam kogoś innego albo para decyduje się szukać kogoś na własną rękę. Czasem nie jestem w stanie pomóc w rozwiązaniu konkretnego problemu, bo nie mam odpowiednich kwalifikacji albo wskazane jest by para rozwiązała problem zapisując się na terapie indywidualne.
Cel terapii
Po takich negocjacjach, kiedy już wiemy, że ja jestem w stanie pomóc, a para decyduje się do mnie przyjść, to rozpoczynamy proces terapeutyczny. Podczas terapii nie tracimy z oczu głównego celu, z którym para przyszła, ale przy okazji omawiamy też całe spektrum innych rzeczy, które się w związku dzieją.
Co wpływa na seksualność pary?
Seksualność to tylko jeden z obszarów funkcjonowania pary; jest przecież też życie rodzinne, praca, przyjaciele, hobby, opieka nad zwierzętami, wakacje. W każdym związku jest bardzo dużo wątków, które na życie seksualne wpływają. Jedną z rzeczy, o jaką pytam na wstępie są warunki mieszkaniowe. Bywa, że nasza sypialnia jest również naszą pralnią, szafą, pokojem gospodarczym, w którym jest po prostu wszystko i te warunki nie są w ogóle seksualne, erotyczne. Wchodzimy tam i jesteśmy zmęczeni samym byciem w tej przestrzeni. Więc ja zapraszam parę do tego, aby w sypialni posprzątać i zrobić z niej takie miejsce, które będzie nam się kojarzyło z erotyzmem. Ważny jest również zamek w drzwiach, ponieważ skupianie się na tym czy do pokoju nie wchodzą zwierzęta albo dzieci i trzymanie tego z tyłu głowy sprawia, że ten seks nie będzie tak satysfakcjonujący jak byśmy tego oczekiwali.
Istotną kwestią są nasze przyzwyczajenia i to ile czasu poświęcamy na nasze życie seksualne. Znam bardzo dużo par, które wychodzą wcześnie rano do pracy i późno wracają do domu i tego czasu na jakościowe spędzanie czasu z partnerem po prostu nie ma, bo obie strony są zbyt zmęczone. Nawet jak jadą na wakacje to z tłumem znajomych, gdzie nie ma przestrzeni na bycie ze sobą face to face.
Tak, to problem! Dopóki chcemy ratować związek to jest nadzieja. "Podczas terapii nie tracimy z oczu głównego celu, z którym para przyszła, ale przy okazji omawiamy też całe spektrum innych rzeczy, które się w związku dzieją" - wyjaśnia seksuolog i terapeuta dr Agata Loewe.
Witam,mam następujące pytanie, żona ma 55 lat,każdy śpi w osobnym łóżku, żona jest bardzo religijna,od 8 jeżdżę co rok do sanatorium,od tej pory z żoną nie uprawiałem sexu ani raz, myślę że żona jest mi wierna,pracuje w szkole, nie wychodzi często sama, nie goli sobie miejsc intymnych,zaczynam myśleć ponieważ żona jedzie pierwszy raz do sanatorium a tam sex mężatek to norma, mam takie pytanie,czy żona przez tak długi okres zapomniała o sexie?czy jej potrzeby zanikły czy tylko są uśpione?jakie jest prawdopodobieństwo że mnie zdradzi w sanatorium? nie jestem absolutnie zadrosny, jeżeli ktoś ją nasyci to będę szczęśliwy jak ona będzie szczęśliwa! proszę o odpowiedź,jak seksuolog to widzi? dziękuję XXX
Przekażemy Pańskie pytanie seksuologowi, a odpowiedź opublikujemy jak najszybciej.
Witam mamy dwójkę dzieci od urodzenia syna od roku i 3 miesięcy żona przestała się kochać pytam się teraz czy pokochamy sie odpowiedź była taka nie ciągnie mnie do seksu ja jako mąż nie rozumiem nie przytula nie całuje brakuje mi tego ja już nie wiem i dla tego potrzebuję pomocy
PROSZE O POMOC NIE WIEM ALE CHYBA DEPRESJĘ WPADŁEM NIE FUNKCJONUJE NIE MOGE SIE SKUPIĆ
Polecamy nasz materiał o nowej bliskości i intymności po dziecku autorstwa Agnieszki Szpeżyńskiej