Inicjacja seksualna dziecka – wyzwanie dla rodzica
Nie ma co udawać, że to się nie dzieje – trzeba się a to psychicznie przygotować, wyjść poza własną strefę komfortu, przyjąć postawę otwartą. Ku szczęściu potomstwa
Andrzej Gryżewski – seksuolog, psycholog, psychoterapeuta, edukator seksualny, www.CBTseksuolog.pl
Córka zwierzyła mi się ze swoich inicjacyjnych planów, ma 16 lat. Co ja właściwie powinnam zrobić, jak się zachować – czy to nie za wcześnie?
Inicjacja seksualna dziecka to wyzwanie dla rodzica, choć temat nie jest nadmiernie skomplikowany. Proszę, mi pokazać rodzica, który uważa, że to nie jest za wcześnie,
Kiedy nie jest za wcześnie?
Bez względu na wiek dziecka rodzice bedą mieli obawę, że jest za wcześnie. Ich zdaniem moment inicjacji, można odsunąć o rok, o dwa lata, że lepiej zaczekać na tego jedynego.
My w seksuologii uważamy, że właściwy moment na inicjację jest wtedy, kiedy osoba czuje, że chce to zrobić. że warto ten seks uprawiać wtedy, kiedy dana osoba czuje, że chce, że to bezpieczne i rozsądne. Kiedy jest przekonana, że seks jest odpowiedzialny, że uniesie ryzyko ewentualnej ciąży, rozumie ryzyko zakażenia chorobą przenoszoną droga płciową itd. Przede wszystkim jeśli jest przekonana, że zależy jej na partnerze i czuje wzajemność.
Kiedy jest za wcześnie?
Często słyszę w gabinecie taką historię: On chciał więc Ona się zgodziła na ten seks, choć nie za bardzo chciała. Inna wersja: On chciał, ale niekoniecznie konkretnie z NIą – chciał po prostu spróbować, poeksperymentować. Dla 17 latka motywacja sprawdzenia jak to jest być dorosłym facetem może wywołać finalnie taki stres, że ten pierwszy raz będzie albo nieudany albo niekomfortowy. Bo cóż to za przyjemność czuć się podczas seksu jak u pani profesor przed tablicą. W takiej sytuacji zaburzenia erekcji to norma.
Nad czym pomyśleć?
Warto więc odpowiedzieć sobie na pytania:
- czy chcemy tego seksu naprawdę
- jaka jest nasza motywacja?
- czy jesteśmy gotowi wziąć odpowiedzialność za ten seks?
- czy nasz pierwszy raz chcemy powierzyć temu właśnie partnerowi?
Otwartość wobec inicjacji seksualnej dziecka czyni je szczęśliwszym, a jego decyzje bardziej przemyślanymi. Dobrze jest mieć rodziców, którzy rozumieją dorastanie, którzy wesprą i będą służyć radą, prawda? Tym bardziej, że początek życia seksualności nastolatka nie da się zareagować, ignorowana i tak się rozwinie
To wszystko razem nie wyklucza doświadczeń osób, które chcą seksu dla samego aktu, dla wzbogacenia doświadczeń etc. Tylko trzeba być tego świadomym i szczerze przed sobą i partnerem sformułować taką motywację. Jeśli motywacje partnerów różnią się i nie są szczerze wyartykułowane – nieporozumienie gotowe. Zaangażowana emocjonalnie strona wystawia się na zranienie przez pragmatyczną postawę tej drugiej. Innymi słowy – On w pogoni za doświadczeniem łamie JEJ serce, a to ma wpływ na jej dalsze uczuciowe i seksualne losy.
Co ma zrobić rodzic?
To, co my jako rodzice możemy zaoferować takiemu nastolatkowi, np. który chce rozpocząć życie seksualne to otwartość i współpraca. Warto na przykład wybrać się z córką do ginekologa – na kontrolę, na rozmowę, po antykoncepcję.Dziewczyna czuje, że ma wsparcie rodziców jednocześnie czując się dorosła i odpowiedzialna, jest też faktycznie zabezpieczona i nie musi korzystać z internetowych bzdur. Trzeba też oczywiście rozmawiać – nie mam tu na myśli opowieści o własnych doświadczeniach. Dziecko nie chce słuchać o seksie rodziców – to ma być rozmowa o emocjach, o życiu, odpowiedzialności. Jeśli dziecko chce inicjacji seksualnej to jest mała szansa, że je przed nią powstrzymamy, musimy więc łagodnie i rozsądnie podsunąć mu tematy do rozważenia.
Dodaj komentarz