Miłość fizyczna po ciąży i porodzie to temat, o którym nie mówi się zbyt wiele, tak, jakby macierzyństwo odbierało kobiecie ludzkie cechy.
Matka, to ciągle kobieta, choć postawiona w nowej, czasami bardzo trudnej dla niej sytuacji. Ojciec, to ciągle męzczyzna. Jak maja sobie poradzić z nowa sytuacja emocjonalną, jak wobec nowego wyzwania mają zadbać o intymność?
Agnieszka Szeżyńska – coachka intymności, Coaching Intymności, Instytut Pozytywnej Seksualności
Kilka miesięcy temu zostałam matką. Dziecko jest dla mnie bardzo ważne, ale tak samo ważny jest mój mąż. Problem w tym, że nie chce mi się z nim kochać – nie mam siły, chęci, czasu. Czy to wróci?

Czasami trudności w życiu seksualnym po porodzie mogą być związane ze strachem, który czujemy wobec powrotu do trybu seksualności partnerskiej.
Strach – czego się boimy?
Przede wszystkim trzeba się tutaj przyjrzeć skąd bierze się ten strach. Może on być związany z relacją wobec swojego ciała i do czego nam ono służy, co w danej chwili robi, a właśnie w tej chwili jest głównie narzędziem służącym do tego, żeby być rodzicem. Po pierwsze więc warto przypomnieć sobie potencjał przyjemnośyci jaką kiedyś ciało nam dawało. Natomiast w przypadku partnerów, którzy być może brali udział w porodzie ich postrzeganie cielesności kobiecej, czy nawet swojej związanej z tym, że ich ciało również służy teraz do tego, żeby być ojcem, może się zmienić. Znowu należy zacząć od siebie i od zadania sobie ptań, na temat tego co musi się zadziać, żeby ten strach został w jakiś sposób zmniejszony i przestał być przeszkodą, której nie da się przeskoczyć.
Jak przestać się bać?
Warto więc na początku przyjrzeć się temu skąd bierze się ten strach i co musiałoby się zadziać w naszym życiu, jakie działania możemy podjąć, żeby ten strach w jakiś sposób zdekonstruować, żeby pozbawić go siły.
Jeżeli na przykład strach związany jest z tym, że ciało nie wygląda już w ten sam sposób jak przed ciążą i porodem w przypadku kobiet, to przede wszystkim trzeba rozprawić się z tym w jaki sposób obecnie postrzegamy swoją cielesność. Możemy na przykład stanąć przed lustrem i wymienić wszystkie rzeczy, które są fajne i które się nam podobają, wszystkie rzeczy, które nasze ciało robi dla nas, dzięki którym możemy funkcjonować i spełniać rolę rodzica, wszystkie sposoby, w które można nam dawać przyjemność, wszystkie rzeczy, które nam się po prostu fizycznie podobają w naszym ciele oraz zostawić na chwilę wszystkie rzeczy, które mogą być nie tak. Powinniśmy odłożyć je na chwilę na bok i skupić się na tym, co jest dobrze i co ma potencjał do tego, żeby było nam seksualnie dobrze z tym naszym ciałem.
Matka i ojciec czy kobieta i mężczyzna?
Najczęściej proponowane i najskuteczniejsze rozwiązania, tej sytuacji to próba oderwania nieco cielesności od reprodukcyjnego stylu naszej seksualności, a bardziej przywiązana do potencjału przyjemności. Można to robić poprzez wizualizowanie sobie, przypominanie sobie tego w jaki sposób kiedyś czuliśmy się ze swoim ciałem i ciałem naszego partnera, w jaki sposób służyło nam ono kiedyś do przyjemności. Możemy nawet zapisać to sobie, zrobić listę tych wszystkich pięknych rzeczy, do których nasze ciało jest zdolne i co nam może dać oraz bardzo dużo rozmawiać o tym wszystkim. Werbalizowanie strachu jest jedną z podstawowych metod rozbrajania go. Powinniśmy więc przede wszystkim dzielić się, nie stwarzać na sobie presji tego żeby problem rozwiązał się już teraz, tylko dać sobie czas, żeby bez nacisku i presji przypominać sobie małymi krokami jak bardzo dobrze może nam być z własnym ciałem.
Miłość fizyczna po ciąży i porodzie to temat, o którym nie mówi się zbyt wiele, tak, jakby macierzyństwo odbierało kobiecie ludzkie cechy. Matka, to ciągle kobieta, choć postawiona w nowej, czasami bardzo trudnej dla niej sytuacji. Ojciec, to ciągle męzczyzna. Jak maja sobie poradzić z nowa sytuacja emocjonalną, jak wobec nowego wyzwania mają zadbać o intymność? O tym jak nawiązać nową bliskość mówi Agnieszka Szeżyńska
Dodaj komentarz