Punkt G – czy istnieje naprawdę, czy jest to jeden z narosłych latami mitów?
Marta Niedźwiecka – sex coach; www.sex-coach.pl
Gdzie znajduje się Punkt G?
Czy punkt G istnieje naprawdę?
Odwieczne pytanie brzmi „czy punkt G istnieje”. Same możemy sprawdzić , że mamy punkt G. Większość naszych koleżanek będzie miała punkt G, nasze siostry będą miały punkt G i nasze matki również. Wszystkie mamy punkt G. Ciągle są głosy, które temu przeczą, ale to jest temat na inne rozważania.
Punkt G to jest wierzchołek żeńskiej prostaty. Tak naprawdę powinno się go nazywać strefą G. ponieważ w istocie to nie jest jeden punkt tylko element większej całości. Jeżeli chcemy go naprawdę odnaleźć i zacząć przygodę ze stymulacją punktu G, z jego masturbacją, to wystarczy, że pociągniemy palcem prostą linię wzdłuż ujścia cewki moczowej i zagłębimy palec w wejściu do waginy.
W poszukiwaniu strefy G
Jeżeli wsuniemy lekko zagięty palec do waginy i zaczniemy delikatnie uciskać strefę zaraz przy jej wejściu , na “suficie” waginy, to wymacamy lekko chropowatą poduszkę. Ja lubię taką metaforę, że pobudzony punkt G wygląda jak brzuszek ET, bo jest wypukły i lekko żebrowany. Niepobudzony punkt G może być bardzo ciężko wyczuwalny, więc trzeba po prostu tą strefę chwilkę pomasować. Jak ona się uwypukli, zacznie być wrażliwa, można prowadzić stymulację, sprawdzać, która jej część dostarcza nam więcej przyjemności. Generalnie punkt G jest to element t.zw. żeńskiej prostaty, takiego układu produkującego ejakulat, który oplata ujście naszej cewki moczowej i ta poduszeczka, o której mówiłam, to jest po prostu jej zwieńczenie. Jeżeli prowadzimy regularną, w miarę intensywną stymulację tej poduszeczki, tej strefy G, to może dojść do jej wypełnienia płynem ejakulacyjnym. Jeżeli wiemy jak to zrobić, możemy wtedy ejakulować, tryskać ejakulatem. Możemy też po pewnym czasie treningu masturbacyjnego nauczyć się jak stymulować tą strefę, po to żeby osiągać głębokie i intensywne, emocjonalne orgazmy. Tym paniom, które chciałyby się więcej dowiedzieć o swoim punkcie G, bardzo polecam książkę Deborah Sundahl – “Kobieca ejakulacja i punkt G”. Orgazmy jakich nie miała Twoja babcia“, bo tam ten temat jest bardzo szeroko i szczegółowo omówiony. Będziemy jeszcze mówić o punkcie G, a na razie uwierzcie, że go mamy i możecie spróbować same go znaleźć.
Co to jest orgazm
Orgazm, szczytowanie to moment najsilniejszego podniecenia płciowego będący najczęściej celem lub zakończeniem zachowań seksualnych Orgazmowi towarzyszy szereg charakterystycznych dla tego momentu reakcji fizjologicznych: skurcze pochwy i mięśni dna macicy u kobiety czy wytrysk nasienia i skurcz moszny u mężczyzny.
U podnieconej kobiety pochwa wilgotnieje i powiększa się, obrzmiewa tkanka w części pochwy położona najbliżej wylotu, powstaje w ten sposób platforma orgazmiczna, która ciasno obejmuje członek mężczyzny. Podczas szczytowania występują regularne skurcze macicy, jej szyjki oraz platformy orgazmicznej, a kiedy stymulacja zanika, narządy płciowe powracają do pierwotnego, niepobudzonego stanu. Skurcze są wywoływane przez uwalniające się dawki hormonu – oksytocyny.
Orgazm mężczyzny trwa tylko kilka sekund. Skurcze mięśni wokół nasieniowodów, prostaty i odbytnicy, pompują plemniki i płyny nasienne do cewki moczowej, w ten sposób w cewce powstaje nasienie, czyli sperma. Potężne skurcze u nasady członka kierują nasienie przez cewkę moczową i żołądź do ujścia cewki, gdzie następuje wytrysk. Potem narządy płciowe szybko powracają do stanu niepobudzonego. Po orgazmie u mężczyzny pojawia się niewrażliwość na bodźce i jest niezdolny do kolejnej erekcji przez kilka minut lub nawet cały dzień.
Same możemy sprawdzić , że mamy punkt G. Większość naszych koleżanek będzie miała punkt G, nasze siostry będą miały punkt G i nasze matki również. Wszystkie mamy punkt G. Ciągle są głosy, które temu przeczą, ale weryfikuje je doświadczenie i nauka. Jak odnaleźć punkt G mówi sexcoach Marta Niedźwiecka
witam czytam różne blogi na temat punktu g mam partnerkę z którą nasze życie seksualne jest udane chociaż ja choruje na stwardnienie rozsiane i nieraz mam problem ze zwodem ale zastępuje go wtedy paluszkami językiem czy wibratorem chciałbym znależ punkt g u swojej partnerki by osiągnęła najlepszy orgazm w swoim życiu chociaż twierdzi że zaspakajam ją tym co robimy i tak chcę by odczuła tą prawdziwą rozkosz może dzieki wam mi się to uda pozdrawiam