Infekcje intymne – zanim trafimy do lekarza. Swędzenie warg sromowych – jak sobie pomóc bez recepty.
Infekcje okolic intymnych to wakacyjna (i nie tylko) norma. Zanim pójdziemy do lekarza możemy trafić po szybką poradę do farmaceuty. Wobec infekcji okolicach intymnych mamy do wyboru kilka preparatów, które możemy zalecić.
mgr Anna Tychmanowicz – farmaceuta, Apteka Radosna
Ratunku! Swędzi! Jak sobie pomóc w tej przykrej sytuacji, gdy na wizytę u ginekologa trzeba czekać dwa tygodnie. A może właśnie jesteśmy na wakacjach w głuszy, a w pobliżu nie ma nawet apteki…
Zanim pójdziemy do lekarza możemy trafić po szybką poradę do farmaceuty. W momencie jakiegoś zdarzenia w okolicach intymnych mamy do wyboru kilka preparatów, które możemy zalecić.

Kwas borny
Po pierwsze coś, co nadaje się do zastosowania miejscowego: okłady lub przymoczki z kwasu bornego, które fantastycznie redukują stan zapalny, obniżają pH, działają antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo. Kwas borny spowoduje, że pacjentka odczuje natychmiastową ulgę.
Clotrimazol
Bez recepty jest również dostępna maść Clotrimazol o działaniu przeciwdrożdżakowym – delikatny krem do smarowania też złagodzi te pierwsze objawy podrażnienia okolic intymnych niezależnie od jego przyczyny: kontaktu z zabrudzoną wodą, zmiany flory bakteryjnej, infekcji.
Następnie jest cała gama probiotyków: zarówno doustnych jak i do stosowania miejscowego. Probiotyki obniżają pH, wzmacniają barierę, która chroni naskórek, dzięki czemu wraca równowaga w śluzówce.
Naturalne produkty
Można sięgnąć po naturalne produkty, które działają łagodząco: żel aloesowy, czy nawet zwykła maść nagietkowa, którą zastosujemy dla dzieci i dla siebie na delikatne strefy ciała.Pamiętajmy, że bakterie lacydofilne (takie same jak w probiotykach) dostępne są w żywności funkcjonalnej, bądź po prostu w jogurtach, kefirach i także wpływają na wzmocnienie odporności. W grę wchodzi nawet miejscowe zastosowanie takiego preparatu, ale to w sytuacji, kiedy po drodze naprawdę już nie będzie żadnej apteki.
Infekcje intymne
Swędzenie, pieczenie, upławy, bolesne stosunki to objawy infekcji, która tylko czeka na słabszy okres, zwiększony stres, leczoną antybiotykami chorobę. Infekcje intymne uwielbiają wilgoć i ciepło – z radością rozwijają się na basenach, saunach, przy niedostatecznej higienie u amatorek nieprzewiewnej, ciasnej bielizny i obcisłych spodni. Często zdarzają się na wakacjach, bo sprzyja im zmiana flory bakteryjnej – wody, diety, warunków życia. W grupie ryzyka są ciężarne i kobiety w okresie menopauzalnym.
Rzęsistkowica
Najczęściej przenoszona drogą płciową lub przez kontakt z przyborami higienicznymi osoby zakażonej (np. wspólny ręcznik). Rzęsistka usuwa się z organizmu antybiotykami. Leczeniu poddaje się oboje partnerów, a kuracja zazwyczaj trwa tydzień. Lekceważona może prowadzić do niepłodności, szczególnie niebezpieczna jest jest u kobiet w ciąży.
Bakteryjne zakażenie pochwy.
Atakuje zwłaszcza kobiety zestresowane, z osłabioną odpornością, osłabione przez infekcje, przechodzące menopauzę. W grupie ryzyka są kobiety prowadzące życie seksualne z wieloma partnerami. Nieleczone bakteryjne zapalenie pochwy może przejść w stan przewlekły, a nawet zainfekować błony śluzowe. Leczenie polega na podawaniu doustnych lub dopochwowych antybiotyków.
Grzybica (kandydoza, drożdżyca)
To, co dla zdrowej kobiety jest florą bakteryjną, dla osłabionej przez stresy, infekcje, antybiotykoterapię staje się zarzewiem grzybicy. Niedostateczna higiena (np. zbyt rzadkie zmienianie podpasek, nieprzewiewna bielizna) jest fantastycznym klimatem dla grzybów, które uwielbiają ciepło i wilgoć. Korzystając z basenu, sauny, wspólnej szatni należy pamiętać o użyciu płynu do higieny intymnej. Kobiety ciężarne powinny pamiętać, by przed wejściem do basenu założyć tampon. Leczenie grzybicy trwa około 2 tygodni i dotyczy obojga partnerów. Infekcje intymne to powszechna bolączka kobiet. Jednak przy odrobinie wiedzy, zdrowego rozsądku i ostrożności możemy ich uniknąć!
Ja w takiej sytuacji kupuje iladian dopochwowy i robię nasiadówki z rumianku czy innych ziół. Maść nagietkowa do smarowania zewnętrznego też bardzo polecam.
Ja również w razie infekcji sięgam po sprawdzony przeze mnie iladian. Szybko przynosi mi ulgę i wspomaga walkę z bakteriami i grzybami. Teraz sięgnęłam po żel z tej samej firmy. Mam nadzieje, że jest tak samo dobry jak tabletki.
a ja sięgam po lactoavignal, dla mnie jest niezawodny, jeśli chodzi o radzenie sobie z problemami intymnymi.
Mnie pomaga na dolegliwości intymne lacibios femina. To probiotyk doustny, który ma dwa szczepy bakterii dobrane do flory bakteryjnej Polek. Dzięki temu jak coś się dzieje, to ten probiotyk bardzo skutecznie radzi sobie z infekcjami intymnymi.
Też często stosuję ten probiotyk, bo rzeczywiście pomaga pozbyć się dolegliwości intymnych. Biorę go też profilaktycznie, jak się boję, że może dojść do infekcji
Jeżeli cokolwiek picze lub swędzi to nie ma na co czekać tylko szybko umawiać się z lekarzem. Probiotyk jak najbardziej wskazany, do tego odpowiedni płyn do higieny intymnej, ja mam protecta feminy, żeby działać przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo. Ze sprawami intymnymi nie ma co czekać.
Niestety mądry człowiek po szkodzie. Jak swędzi i piecze to lepiej nie leczyć się na własną rękę tylko iść do lekarza. Przynajmniej właściwe leczenie rozpocznie się wcześniej. U mnie rozwinęła się grzybica i mam wprowadzone leczenie pulsowe, żeby ją skutecznie wyleczyć.
Moim zdaniem leczenie doustne jest bardzo skuteczne. Mnie parę razy piekło i szczypało, miałam dwa rodzaje globulek i tak naprawdę za każdym razem grzybica wracała. Po zmianie leczenia przestałam miec nawroty choroby.
nie polecam iladianu jak masz skłonności do alergii, ja mam i już wiem że wolę stosować naturalne metody. Nasiadówki ziołowe są ok, polecam też wkładki śnieżny lotos, też są ziołowe i dzięki nim pozbyłam się nawracającej grzybicy.
wkladki tez mi pomogly przy ciaglych uplawach i pieczeniach. Moglam odstawic clotrimazol , chociaz mam go tez pod reka awaryjnie.
Witam jakiej firmy są te wkładki śnieżny lotos bo też mam ten sam problem pozdrawiam
czy znajdę coś skutecznego na grzybice tylko ze bez recepty?? niedawno stosowalam probiotyki i jakies tabletki bez recepty, ale zadnych efektow.. pomocy!!
bez recepty mozesz sprobowac z gynoxinem. kiedys stosowalam ten na recepte i pomogl a teraz dostepny jest tez bez recepty tylko w innej dawce. tez mam czesto infekcje i ostatnio glownie to stosuje
mnie od paru dni piecze pochwa i nie wiem skad to, ale bardzo mi ciezko funkcjonowac.to infekcja bakteryjna czy grzybicza?
Żel Multi-gyn flora plus to uratował mnie kiedy miałam początki jakiejś grzybicy i straszne swędzenie i pieczenie pochwy. Poleciła mi go aptekarka, zaaplikowałam od razu i poczułam ulgę. Okropny świąd od razu zniknął. Teraz stosuje profilaktycznie, polecam